poniedziałek, 9 stycznia 2012

"Jak zostać królem"

                   

Opis filmu: Fascynująca opowieść o człowieku, który uratował królestwo i  w przełomowym momencie historii mężnie poprowadził Anglików w walce przeciwko najeźdźcy. Po szokującej abdykacji Edwarda VIII książę Albert musi, mimo wielkich oporów, zasiąść na tronie Anglii jako Jerzy VI. Ogromną przeszkodą w wypełnianiu monarszych obowiązków jest dla niego... problem z wysławianiem się. Jedyną osobą, która może pomóc Jerzemu w odnalezieniu własnego głosu i stawieniu czoła groźbie inwazji hitlerowskiej, okazuje się australijski specjalista o wielce nieortodoksyjnych metodach pracy nad wymową. Wkrótce rodzi się przyjaźń, która odmieni życie dwóch niezwykłych ludzi i zadecyduje o losach największej z wojen.

Fotki: 
 

 

 

 

 Jak zostać królem


Nasza opinia: Wiele osób widząc, że film ma poważniejszą tematykę, a  sceny nie rozgrywają się w czasach, gdzie są komórki, laptopy i innego rodzaju urządzenia rezygnują z filmu, a nie wiedzą co tracą bo film jest przecudny. Wzruszający, a jednocześnie niesamowicie śmieszny. Pokazuje nam, że nawet król miewa wstydliwe problemy i też musi się z nimi zmagać tak jak każdy z nas.
 Ogląda się go z przyjemnością.  Film pokazuje cierpliwość i wytrwałość w dążeniu do celu. Idealny dla całej rodziny. Można się pośmiać ze scen, w których Lionel próbuje wyleczyć króla traktując go jak 5-letniego chłopczyka. Gra aktorów była kapitalna. Największe wrażenie wywarł na mnie Colin Firth w scenie, kiedy próbował przeklinać, a jednocześnie mówić płynnie. Aby zrozumieć film trzeba go obejrzeć w spokoju nie omijając żadnych scen.
 Film podobał mi się tak po prostu nie wiem dokładnie z jakiego powodu, ale był bardzo sympatyczny. Żałuje, że nie poszłam obejrzeć go na wielkim ekranie, na pewno były by to inne wrażenia. Oczywiście jeszcze bardziej pozytywne.
POLECAMY -Film bardzo przyjemny.

Można go obejrzeć TUTAJ

4 komentarze:

  1. Napiszę tak: zachęciłyście mnie do obejrzenia filmu! Tak trzymać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Co do filmu, podzielam opinię, bardzo dobry film, genialnie zagrany, zgrabnie opowiedziany. Co do kina... na dużym ekranie ogląda się dobrze filmy z elementami akcji, ten zdecydowanie lepiej wypada z kubkiem kawy na kanapie, ale to moja opinia.

    Pozwolę sobie jeszcze troszkę do bloga.
    Staram się zaglądać, ale czy te zdjęcia muszą tak znacznie wychodzić po za obrys strony? Strasznie to zniechęca i odstrasza...
    Może jednak warto je zmniejszyć? Lub zmienić motyw? Pomyślcie o tym.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy. Każda uwaga od kogoś bardziej doświadczonego się przyda.
      Również Pozdrawiamy.

      Usuń